Lewicowy Jezus – prawicowy sztandar, czyli paradoks duchowej rewolucji w służbie konserwatywnego porządku: Chrystus – rewolucjonista, który nawoływał do oddania majątku i służby najbiedniejszym – dziś pojawia się na sztandarach konserwatywnych ruchów politycznych. Jak to możliwe, że duchowy buntownik stał się ikoną obrony tradycyjnego porządku? Obrazek z codzienności politycznej Na wiecu wyborczym w Polsce, obok biało-czerwonych flag, wisi krzyż. W USA – w kościołach ewangelickich – kazania przenikają się z wystąpieniami polityków republikańskich. W przestrzeni publicznej coraz częściej widzimy Jezusa jako strażnika narodowej tożsamości, obrońcę rodziny, symbol walki z „lewackimi ideologiami”. Jego twarz pojawia się na bilbordach nawołujących do „obrony cywilizacji chrześcijańskiej”. A przecież ten sam Jezus mówił: „Biada wam, bogacze, bo odebraliście już swoją pociechę” (Łk 6,24), „Sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim” (Łk 18,22), „Błogo...
Posty
Wyświetlanie postów z sierpnia 3, 2025
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Polska diagnoza bez terapii — mistrzowie cięcia cyklu Kolba na trzecim etapie: Dlaczego Polacy mimo rosnącej energii społecznej wciąż nie potrafią skutecznie reformować własnego państwa? Jakie dziedzictwo zostawiły nam nie tylko rozbiory, ale też sowiecki model władzy? I czy możliwe jest przełamanie mentalnej blokady, która każe nam działać tylko do momentu, w którym naprawdę coś można zmienić? Jako naród posiadamy coś, czego mogliby nam pozazdrościć najlepsi terapeuci świata — zdolność wnikliwej autoanalizy i skłonność do pięknej zadumy nad sobą. Potrafimy godzinami rozprawiać o tym, co nam nie wychodzi, dlaczego jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, jaka jest nasza zbiorowa trauma czy wina. Mówimy o sobie z brutalną szczerością — jakbyśmy znali każdy zakamarek własnej duszy. Jednak ta umiejętność diagnozowania staje się również naszą zmorą — bo na niej najczęściej się kończy. „Brak sprawczości” — to pojęcie często pojawia się w diagnozach polskiej kondycji społecznej. Oznacza nie t...