Zrzędzenie z potencjałem, czyli o polskim narzekaniu, które zmienia świat: Polskie narzekanie uchodzi za przywarę narodową. Ale może narzekanie to nie słabość, tylko pierwszy etap zmiany? Ten tekst to opowieść o języku niezgody, który — gdy go nie zignorować — potrafi zamieniać się w działanie. I w coś więcej niż tylko zrzędzenie przy herbacie. Narzekacz czy konstruktor? „Polacy narzekają na wszystko” — mówią z uśmiechem obcokrajowcy, zaskoczeni, że naród z tak pięknymi górami, chlebem i Chopinem potrafi zepsuć każdy dzień ponurą konstatacją o pogodzie, rządzie albo sąsiadach. Ale czy to naprawdę tylko narzekanie? Bo może — zamiast zrzędzenia — mamy do czynienia z formą krytycznej kreatywności? Może to, co brzmi jak lament, jest w rzeczywistości subtelną próbą poprawy rzeczywistości? Polak nie siada bezczynnie, żeby jęczeć nad swoim losem. On widzi, że coś można zrobić lepiej. Że coś nie działa, ale da się to naprawić. Że świat nie musi wyglądać tak, jak wygląda dziś. I właśnie w ...
Posty
Wyświetlam posty z etykietą polskość