Posty

Wyświetlam posty z etykietą semantyka
Przemijanie znaczeń:  Znaczenia nie są wieczne. Przetrwają formy, ale sens rozpada się cicho  –  jak zapach, który znika  –   niedostrzegalnie lecz konsekwentnie. W epoce cyfrowego chaosu, symbolicznych konfuzji i kulturowych rozpadów  –   pytanie o znaczenie staje się pytaniem o nas samych: kim jesteśmy, skoro mówimy tymi samymi słowami, ale rozumiemy je inaczej? Mówi się, że nie ma nic trwalszego niż materia. A może jest odwrotnie? Może właśnie materia przemija najciszej – nie w sensie fizycznym, lecz semantycznym. Rzecz zostaje, ale znika to, co czyniło ją ważną. Znaczenie. Sens. Relacja. W muzeach przechowujemy skorupy naczyń, których nie potrafimy już nazwać. Wpatrujemy się w grobowce ludzi, których imion nigdy nie poznamy. Czytamy frazy zapisane alfabetami, które znają już tylko nieliczni specjaliści – jakby samo przetrwanie formy miało moc ocalenia ducha. Tymczasem duch często dawno już wyparował. Z pokolenia na pokolenie toczymy cichą...