"To se nevrátí". O tym, jak czeską racjonalność Polacy przełożyli na narodową nostalgię: „To se nevrátí” – dla Czechów trzeźwa ocena rzeczywistości. Dla Polaków: melancholijne westchnienie za tym, co minęło. Jeden idiom ujawnia dwa sposoby myślenia: pragmatyczny dystans versus emocjonalne uwikłanie w przeszłość. Między kalkulacją a tęsknotą rozciąga się nie tylko językowa różnica, lecz głęboka kulturowa przepaść. Czeskie powiedzenie „To se nevrátí” przyjęło się w Polsce z zaskakującą łatwością. Szeptane z melancholijnym uśmiechem, wypowiadane z tęsknotą za tym, co minęło – dzieciństwem, PRL-em, pierwszą miłością czy złotymi czasami piłki nożnej – stało się swoistym znakiem rozpoznawczym polskiej duszy. Sęk w tym, że Czesi używają tego powiedzenia zupełnie inaczej. U nich „to se nevrátí” oznacza: „to się nie opłaca”, „to się nie zwróci”, jak w rachunku zysków i strat, nie w bilansie emocjonalnym. Ta subtelna różnica mówi wiele. O Czechach – ich chłodnym pragmatyzmie, dystans...
Posty
Wyświetlam posty z etykietą polskaTożsamość